Nieautoryzowana transakcja? Wypełnij formularz, pomożemy!
Jak wiemy z poprzednich artykułów, zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych (dalej: UUP) w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej Bank niezwłocznie, nie później jednak niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji, którą został obciążony rachunek płatnika, lub po dniu otrzymania stosownego zgłoszenia, zwraca płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej. Jest to tzw. zasada D+1 zgodnie z którą Bank ma de facto 48 h od momentu zgłoszenia na zwrot środków nieautoryzowanej transakcji.
Zazwyczaj natychmiastowo orientujemy się, że ktoś wyprowadził środki z naszego konta bankowego – informuje nas o tym powiadomienie z aplikacji dot. płatności, której nie wykonywaliśmy, SMS z banku z informacją o blokadzie konta, nieudana płatność spowodowana brakiem środków na koncie. Co jednak w przypadku, gdy danego konta nie używamy zbyt często i dopiero po jakimś czasie dowiadujemy się, że ktoś nas okradł?
Powiadomienie banku o nieautoryzowanej transakcji.
Zgodnie z art. 44 ust. 1 UUP użytkownik niezwłocznie powiadamia dostawcę o stwierdzonych nieautoryzowanych, niewykonanych lub nienależycie wykonanych transakcjach płatniczych. Jak jednak stanowi ust. 2. jeżeli użytkownik nie dokona powiadomienia, o którym mowa w ust. 1, w terminie 13 miesięcy od dnia obciążenia rachunku płatniczego albo od dnia, w którym transakcja miała być wykonana, roszczenia użytkownika względem dostawcy
z tytułu nieautoryzowanych, niewykonanych lub nienależycie wykonanych transakcji płatniczych wygasają.
W przypadku gdy użytkownik nie korzysta z rachunku płatniczego, termin, o którym mowa w ust. 2, liczy się od dnia wykonania nieautoryzowanych lub nienależycie wykonanych transakcji płatniczych albo od dnia, w którym transakcja płatnicza miała być wykonana (ust. 3). Powyższe oznacza, że na powiadomienie banku klient ma tak naprawdę 13 miesięcy od momentu wykonania nieautoryzowanej transakcji. Po upływie 13 miesięcy roszczenia klienta wygasają – nie jest to zatem termin przedawnienia, a termin zawity, a po jego upływie roszczenie klienta przestaje istnieć. Zgłoszenie się do banku po upływie tego terminu będzie stanowiło zatem
np. podstawę do oddalenia powództwa przeciwko bankowi.
Należy także pamiętać, iż zgodnie z art. 33 ust. 1 UUP, dostawca i użytkownik niebędący konsumentem mogą uzgodnić inny niż określony w art. 44 ust. 2 termin powiadomienia dostawcy. Wynika z tego, że nie-konsument może mieć krótszy niż 13 miesięcy termin na powiadomienie banku – powinno to wynikać z zawartej przez strony umowy lub regulaminu.
Przedawnienie roszczenia.
Jeżeli w prawidłowy sposób powiadomiliśmy już bank o fakcie nieautoryzowanych transakcji nie można zapomnieć o tym, że w sprawie tej biegnie kolejny termin – termin przedawnienia. Ustawa o usługach płatniczych nie przewiduje osobnego terminu przedawnienia, dlatego należy skorzystać z zasad ogólnych zawartych w kodeksie cywilnym. O szczegółach napiszemy już w następnym artykule.