Wyroki w sprawach kradzieży bankowych
Powód pozwał bank o zwrot środków utraconych w wyniku nieautoryzowanych transakcji wykonanych za pośrednictwem bankowości elektronicznej. Sąd I instancji uznał odpowiedzialność banku i zasądził na rzecz powoda kwotę ponad 14 tys. zł wraz z kosztami procesu. Bank wniósł apelację, argumentując, że klient sam przyczynił się do utraty środków, instalując złośliwe oprogramowanie. Sąd II instancji oddalił apelację, uznając, że transakcje nie były autoryzowane, a klient nie działał z rażącym niedbalstwem. Sprawę ostatecznie wygrał klient, a bank musi zwrócić mu pieniądze.
3
Sąd uwzględnił apelację powódki, uznając, że nie ponosi ona odpowiedzialności za nieautoryzowane transakcje płatnicze, które zostały dokonane po tym, jak przekazała oszustom dane logowania do bankowości internetowej. Kluczowe było ustalenie, że oszuści podszyli się pod numer infolinii banku (tzw. spoofing), co wzbudziło u powódki zaufanie. W ocenie sądu, zachowanie powódki nie stanowiło rażącego niedbalstwa, ponieważ nie doszło do naruszenia elementarnych zasad ostrożności – nie miała podstaw, by podejrzewać oszustwo. Sąd podkreślił różnicę między uwierzytelnieniem a autoryzacją transakcji oraz ciężar dowodu spoczywający na banku. Tym samym stwierdzono, że odpowiedzialność za utratę środków ponosi pozwany bank, a nie powódka.
